Fede Alvarez, urugwajski reżyser remake-a "Evil Dead", powiedział w wywiadzie, że w "Evil Dead" uświadczymy wyłącznie fizyczne efekty specjalne. Dosłowne tłumaczenie wypowiedzi:
"Nie mamy żadnego CGI w filmie. Nie ma CGI w filmie. Wszystko, co zobaczycie jest prawdziwe, co było bardzo wymagające. To były bardzo długie zdjęcia, 70 dni kręcenia nocą. Jest powód, dla którego ludzie używają CGI; jest to szybsze i tańsze, nie nawiedzę tego. Wykorzystaliśmy wiele magicznych sztuczek i trików iluzji np. jak sprawić, by czyjaś ręka zniknęła".
Szykuje się zatem wiele hektolitrów krwi i znakomita charakteryzacja. Brakuje mi takiego powrotu do korzeni, kiedy filmy mogły pomarzyć o efektach komputerowych i ekipa realizująca dany projekt musiała dwoić się i troić, by oddać jakiś efekt specjalny.
0 komentarze :