Popularne posty
-
Zastanawialiście się kiedyś, co by było, gdyby świat pogrążył się w chaosie przez jakiś tajemniczy wirus i z populacji ludzkiej zr...
-
Po zabójstwie matki, w tajemniczych okolicznościach znikają siostry Victoria i Lily. Lata poszukiwań nie przynoszą efektu, do momentu, g...
Ja od lat modlę się żeby wróciła Godzilla Heisei. Jeśli Amerykanie biora się za klasykę, to nic dobrego z tego nie wyjdzie (chociaż Japończykom w ostatnich latach tez nienajlepiej szlo...).
Jeśli będzie tam aktor przebrany w gumowy kostium to może i się skuszę. Jeśli jednak chca go wykreowac komputerowo, to mija się to z celem i powinni zmienić tytuł.
Rzadko dziś można spotkać filmy fantastyczne, o jakich mówisz, mi na myśl przychodzi jedynie( z tych "współczesnych filmów" z realną charakteryzacją )"Władca Pierścieni" z orkami i Uruk-hai oraz "Underworld", w którym zawartych jest parę fajnych scen z fajną charakteryzacją wilkołaków czy wampirów, ale ogólnie prawdopodobnie "Godzirra" będzie właśnie tworzona techniką komputerową .
Ja lubię kostiumy nawet jeśli nie są perfekcyjnie zrobione. Zabawa jest wtedy jak w teatrze, trzeba przyjąć na wiarę parę rzeczy i wczuć się w fabułę.
Nie powinni robić komputerowego Godzilli, przez 50 lat był facet w gumowym kostiumie i sami widzowie nie chcieli zmian. Tak się poprostu przyjęło :)
Zobaczymy jak będzie.
Wyjątkiem jest ta "Godzilla" z 1998.
http://www.filmweb.pl/film/Godzilla-1998-58
Tak, ale nie włączam tej produkcji do serii o Godzilli. Nawet wytwórnia TOHO sprzeciwiła się nazywaniu amerykańskiego potwora w ten sposób, proponując kompromisowe imię: Zilla.
Amerykański Zilla ma z Godzillą tyle wspólnego co Gorgo lub Yonggary.